Bezcenna wygrana Korony z Ruchem!

W meczu 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce pokonała pewnie na Suzuki Arenie Ruch Chorzów 2:0.Od początku spotkania Żółto-Czerwoni starali się narzucić gościom swoje warunki gry. Koroniarze szukali swoich szans w atakach oskrzydlających oraz stałych fragmentach gry. W 29. minucie przed świetną okazją do otwarcia wyniku meczu stanął Martin Remacle, który wykorzystując zamieszanie w polu karnym gości wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak golkiper Niebieskich okazał się lepszy w tym pojedynku. Czego nie udało się osiągnąć wcześniej stało się faktem już w 42. minucie, gdy Adrian Dalamu po stałym fragmencie gry otrzymał piłkę w polu karnym gości i pokonał interweniującego Dantego Stipicę dając kielczanom prowadzenie. Futbolówka po drodze dotknęła jeszcze Roberta Dadoka i trafienie zostało finalnie zakwalifikowane jako gol samobójczy. Obie drużyny schodziły do szatni na przerwę przy stanie 1:0.

Koroniarze wyszli na drugą połowę bardzo zmotywowani i za wszelką cenę dążyli do tego, aby podwyższyć swoje prowadzenie. Udało się w 75. minucie , kiedy wynik na 2:0 podwyższył Evgeniy Shikavka, a jego trafienie poprzedziła świetna indywidualna akcja prawą stroną Jacka Podgórskiego. Do końca spotkania rezultat nie uległ już zmianie i niezwykle ważne zwycięstwo Korony Kielce na Suzuki Arenie z Ruchem Chorzów stało się faktem. Ostatni mecz w sezonie o utrzymanie w lidze podopieczni Kamila Kuzery rozegrają w sobotę. Wówczas o godzinie 17.30 „Koroniarze” zmierzą się na wyjeździe z Lechem Poznań i jeśli marzą o pozostaniu w ekstraklasie, to muszą to spotkanie wygrać.

Fot. Paweł Jańczyk

Opr. WM.