Kielce nie przekazały rozliczenia. Sprawę bada komisja
Służbowy wyjazd wiceprezydenta Bartłomieja Zapały był częścią projektu YesVolounteer i miał przynieść Kielcom korzyści. Tak twierdzą władze miasta. Zapewniają także, że koszty osoby towarzyszącej, a więc żony wiceprezydenta miały być pokryte ze środków prywatnych. Z drugiej strony nie ma jasności w kwestii rozliczeń.
Jak informowaliśmy na antenie radia Fama, zaliczkę na delegację pobrał pracownik MOPRu zamiast osoby wyjeżdżającej. Zgodę na podróż służbową Bartłomieja Zapały podpisała prezydentka Agata Wojda. Do tej pory jednak kluczowe kwestie pozostają w zawieszeniu. Miasto nie zadeklarowało jeszcze u głównego beneficjenta (Interregeurope) żadnych wydatków za pierwszy semestr projektu, który zakończył się 30 września ubiegłego roku. To znaczy, że nie może na razie otrzymać zwrotu kosztów. Sprawę bada Komisja Rewizyjna, a radni z klubu PiS zgłosili zawiadomienie do prokuratury. Domagają się także odwołania Bartłomieja Zapały z funkcji Zastępcy Prezydenta Miasta.